Bomba w puszce Coli

Stephen Hawking

Ósmego stycznia 1942 roku dokładnie 300 lat po śmierci jednego z najwybitniejszych badaczy kosmosu - Galileusza na świat przyszedł ,,jego przyszły następca'', anglik Stephen Hawking.


Dziś znany jest jako najsłynniejszy astrofizyk XX i XXI wieku. Rodzice posłali go do liberalnej szkoły. Z powodu jego zainteresowań nazywano go tam Einsteinem.


Jednym z wielu zainteresowań geniusza była wtedy kolejka elektryczna, a potem modele samolotów i łodzi. Jako malec zbudował np. komputer wielkości lodówki - działający. Już wtedy przejawiał zainteresowanie nauką.


Kiedy miał 21 lat jego życie stanęło do góry nogami. Dowiedział się, że choruje na stwardnienie zanikowe boczne (SLA). Lekarze dawali mu tylko trzy lata życia z postępującym paraliżem. Ich przypuszczenia były błędne. Żyje do dziś i ma siedemdziesiąt pięć lat.


Jak bardzo zmieniły się jego zainteresowania? Sporo. Z zawodu jest astrofizykiem i zajmuje się zagadnieniem czasu. Niektóre plotki donoszą, że naukowiec jest wielkim fanem erotyki.


W wieku 17 lat przedostał się na Uniwersytet w Oksfordzie. Po latach przyznał się, że na naukę poświęcał tylko godzinę dziennie, dlatego groził mu dyplom nie 1. lecz 2. klasy.


Stephen Hawking wyruszył w kosmos. Bilet wart 250 tys. USD ufundował naukowcowi multimilioner Richard Branson. Z pewnością czuł się jak ryba w wodzie.

Stephen Hawking zmarł 14.03.2018 roku w Światowy Dzień Liczby PI i zarazem w urodziny Alberta Einsteina.😢

Komentarze